Od dłuższego czasu sąsiad upomina mnie, że w ciągu dnia w moim mieszkaniu jest głośno. Pracuję w mieszkaniu, zdarza mi się, że puszczam głośniej muzykę. Mam również dwa psy. Z tego co wiem to ciszę należy zachować w porze nocnej. Sąsiad straszy mnie interwencją na policji. Czy słusznie?
Choć trudno przesądzić czy w opisanym przypadku dochodzi do złamania prawa, to trzeba zauważyć, że uwagi sąsiada mają oparcie w przepisach. Rzeczywiście w porze nocnej należy zachować ciszę, tak aby umożliwić mieszkańcom wypoczynek i sen. Zapomina się jednak o tym, że przepis regulujący to zagadnienie ma szersze zastosowanie. Zgodnie z nim, ten, kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Sprawca może zostać ukarany karą grzywny (od 50 zł do 5 tys. zł), karą ograniczenia wolności (polegającą np. na obowiązku wykonywania pracy na cel społeczny przez jeden miesiąc) bądź karą aresztu (w wymiarze od 5 do 30 dni). Wynika to z art. 51 Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2013 r. poz. 482). Chodzi więc tutaj o takie zachowanie, które ma charakter wybryku. Sama tylko czynność polegająca np. na krzyczeniu czy hałasowaniu nie uzasadnia zastosowania wskazanego przepisu. Okrzyki, hałas mogą być bowiem spowodowane różnymi przyczynami.
Wybrykiem jest takie zachowanie, które odbiega w sposób znaczny od przyjętego w danym momencie, miejscu zwyczaju określonego postępowania i które pozostaje w ostrej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.
Jeśli chodzi o porę nocną, to przyjmuje się, że obowiązuje ona od godz. 22:00 do 6:00 rano, przy czym podmiot administrujący określonym obszarem, np. spółdzielnia mieszkaniowa, wspólnota mieszkaniowa, może określić we właściwym trybie, że obowiązują nieco inne godziny ciszy (np. od 23:00 do 6:00). Jeśli ktoś w tym czasie zachowuje się w ten sposób, że zakłóca tę ciszę, wypoczynek, popełnia wykroczenie. Niemniej jednak z powołanego przepisu wynika, że niedopuszczalne jest również działanie, które zakłóca spokój i porządek publiczny, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z porą nocną, czy też nie. Oznacza to, że gdy tego rodzaju uciążliwości mają miejsce za dnia, wówczas również ich sprawca (który hałasem, krzykiem itp. doprowadza do tego), może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Oczywiście inny poziom hałasu będzie naruszał spokój publiczny, porządek za dnia, inny zaś w porze nocnej. Niemniej jednak nie jest tak, że wybryki, krzyki i nadmierny hałas mogą być ścigane jedynie za zachowanie w porze nocnej.
|