Posiadam nieruchomość gruntową. Stanowi ona część gospodarstwa mojej rodziny od ponad 30 lat. Okazało się, że formalnie nigdy nie nabyliśmy własności tego gruntu, nie został on bowiem kupiony przez mojego ojca w formie aktu notarialnego. Niedawno zwrócił się do mnie spadkobierca osoby, od której ten grunt ojciec nabył, z żądaniem wydania nieruchomości. Twierdzi, że jest jej właścicielem, a ja prawa własności na skutek zasiedzenia nie mogłem uzyskać, gdyż na rok przed śmiercią ojca, po którym grunt dostałem, doszło do przerwania biegu terminu zasiedzenia. Na czym polega przerwanie biegu terminu?
Posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od 20 lat jako posiadacz samoistny, gdy uzyskał posiadanie w dobrej wierze. Jeśli natomiast uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, nabywa własność na skutek zasiedzenia po upływie 30 lat nieprzerwanego posiadania samoistnego. Z pytania wynika, że Czytelnik, a wcześniej jego ojciec, posiada grunt samoistnie przez ponad 30 lat, niemniej podniesione zostało, że doszło do przerwania biegu terminu.
Niektóre zdarzenia rzeczywiście skutkują przerwaniem biegu terminu. Co szczególnie istotne, po każdym przerwaniu termin biegnie od nowa, a nie - jak w przypadku zawieszenia biegu terminu - kontynuuje dalej swój bieg po ustaniu przyczyny zawieszenia. Stanowi o tym art. 124 § 1 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2024 r. poz. 1061 ze zm.). Zgodnie z przepisami bieg terminu przerywają:
1) każda czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia,
2) uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje.
W razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.
Jeśli zatem doszło do przerwania biegu terminu przed upływem terminu potrzebnego do zasiedzenia nieruchomości (z pytania wynika, że w omawianej sprawie wymagane było nieprzerwanie posiadania samoistnego nieruchomości przez 30 lat), nie mogło dojść do nabycia jej własności w powyższym trybie. Oznacza to, że Czytelnik nie jest właścicielem nieruchomości i musi wydać ją osobie, która wykaże, że przysługuje jej prawo własności (np. spadkobiercy po właścicielu, od którego na skutek nieformalnej umowy sprzedaży ojciec Czytelnika "nabył" nieruchomość). Poza zwrotem rzeczy konieczne będzie dokonanie przez strony stosownego rozliczenia.
|