Prowadzę sklep internetowy z drobnym sprzętem AGD. Wiem, że od początku tego roku przedsiębiorców wpisanych do CEIDG powinienem traktować jak konsumentów, jeśli dokonywany przez nich zakup nie ma dla nich charakteru zawodowego. Nie wiem jednak, jak taką okoliczność ustalać. Czy mogę opierać się tylko na deklaracji kupującego?
Rzeczywiście kwestia, którą porusza w pytaniu Czytelnik jest bardzo problematyczna i sprawia sprzedającym najwięcej problemów. Nowe przepisy stanowią, iż przedsiębiorcy mogą przysługiwać niektóre uprawnienia konsumenckie jedynie przy zawieraniu umów nieposiadających dla niego charakteru zawodowego, których nie zawiera w ramach dokonywanych codziennie czynności wynikających z przedmiotu działalności gospodarczej wskazanego w CEIDG.
Problematyczne jednak okazuje się przy stosowaniu omawianych regulacji ustalenie, czy dany zakup ma charakter zawodowy czy też nie. Ustawodawca w uzasadnieniu do nowelizowanych przepisów Kodeksu cywilnego wskazywał, iż takiego ustalenia sprzedawca może dokonać w oparciu o rodzaj działalności danego przedsiębiorcy wynikający z wpisu do CEIDG, według zgłoszonych tam PKD. Niektórzy sprzedawcy przygotowali formularze, w których kupujący przedsiębiorca sam określa, czy zakup ma dla niego charakter zawodowy czy też nie. Inni wszystkim przedsiębiorcom wpisanym do CEIDG oferują np. prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni.
Jeśli chodzi o ustalenie charakteru zawodowego, to najprościej mówiąc, zakup przez kosmetyczkę urządzenia do mikrodermabrazji jest zawarciem umowy obejmującej czynność o charakterze zawodowym. Natomiast zakup odkurzacza samojezdnego do salonu kosmetycznego nie będzie mieć takiego charakteru, bowiem o ile kosmetyczka powinna mieć wiedzę na temat zakupu urządzenia do mikrodermabrazji, to takiej wiedzy nie musi mieć, kupując odkurzacz, a co za tym idzie, powinna być chroniona, podobnie jak pozostali konsumenci.
|