Prowadzę sprzedaż internetową. Wprowadziłam zasadę, iż odsyłany przez konsumenta towar musi być w oryginalnym opakowaniu i nie może nosić śladów używania. Czy taka regulacja jest zgodna z obowiązującymi przepisami?
Konsument, który zawarł umowę na odległość (przez internet) lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów. Zamówioną rzecz musi zwrócić przedsiębiorcy niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu 14 dni od dnia, w którym odstąpił od umowy, chyba że przedsiębiorca zaproponował, że sam odbierze rzecz. Sprzedawca zwraca konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy. Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości towaru będące wynikiem korzystania z niego w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania towaru, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie do odstąpienia od umowy (art. 34 ust. 4 ustawy o prawach konsumenta - Dz. U. z 2020 r. poz. 287 ze zm.).
Sprzedawcy internetowi często stosują takie zapisy, o których wspomina w swoim pytaniu Czytelniczka, wymagając, by zwracany towar był w stanie nienaruszonym bez śladów używania (eksploatacji). Powołany przepis wyraźnie stanowi, że suma zwracana konsumentowi przez sprzedawcę może ulec obniżeniu, jeżeli korzystał on z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy. To zaś oznacza, że konsument ma prawo przymierzyć zakupione ubranie, uruchomić sprzęt AGD (włożyć baterie), wyjąć produkt z opakowania, zdjąć folie ochronne. Klauzula nr 6992 nakazująca konsumentowi zwrot towaru w stanie nienaruszonym, kompletnym, w fabrycznym opakowaniu i bez śladów eksploatacji trafiła do rejestru klauzul zakazanych UOKiK, dlatego też Czytelniczka również nie powinna stosować takich wymagań w swoim sklepie.
|