Gwałtowne pogorszenie sytuacji finansowej i ryzyko upadłości podsuwają przedsiębiorcom myśli o założeniu nowego podmiotu, który faktycznie przejmie dotychczasową działalność bez bagażu zobowiązań. Realizacja takiego pomysłu może prowadzić do odpowiedzialności karnej jego autora oraz odpowiedzialności cywilnej nowo utworzonego podmiotu.
Tworzenie spółki "na zapas" może być fatalnym pomysłem. Na pierwszy rzut oka dla przedsiębiorcy taki pomysł może wydawać się kuszący. Zarejestrowana w KRS spółka kapitałowa o takim samym lub zbliżonym przedmiocie działalności może faktycznie przejąć i kontynuować działalność przedsiębiorcy, gdy ten zbliża się do granic wypłacalności. W razie zagrożenia ze strony wierzycieli przedsiębiorca nakłania kontrahentów i pracowników do rozwiązania z nim umów i zawarcia nowych ze spółką. W ten sposób spółka startuje z czystym kontem, a przedsiębiorcę obciążają stare długi.
Realizacja takich scenariuszy godzących w interesy wierzycieli jest smutnym elementem w pejzażu krajowego rynku. Może jednak przynieść skutki odmienne od przewidywanych.
Jeśli przerzucenie działalności na spółkę ma iść w parze z przeniesieniem na nią składników majątku niezbędnych do funkcjonowania, to takie zachowanie może być kwalifikowane jako przestępstwo. Art. 300 § 1 Kodeksu karnego (Dz. U. z 2024 r. poz. 17) penalizuje udaremnianie lub uszczuplanie zaspokojenia swojego wierzyciela w razie grożącej dłużnikowi niewypłacalności lub upadłości poprzez usuwanie, ukrywanie, zbywanie, darowanie, nieniszczenie rzeczywiste lub pozorne obciążanie albo uszkadzanie składników swojego majątku. Postać kwalifikowana (art. 300 § 2 K.k.), zagrożona surowszą karą, dotyczy przypadku, gdy taki czyn ma na celu udaremnienie wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego (czyli egzekucji sądowej lub administracyjnej).
Zbycie składników majątku na rzecz spółki bez wzajemnego, ekwiwalentnego świadczenia łatwo może wypełniać znamiona opisanych przestępstw. Tym bardziej w taki sposób będzie kwalifikowane darowanie składników majątku czy ich pozorne sprzedawanie (bez rzeczywistej zapłaty ceny). Odpowiedzialność karną z art. 300 K.k. może ponieść nie tylko niewypłacalny (zagrożony niewypłacalnością) przedsiębiorca, ale również osoby, które w imieniu spółki nabywają składniki majątku ze świadomością przestępczego działania na szkodę wierzycieli zbywcy.
Dodatkową ochronę wierzycieli przed wyzbywaniem się przez dłużnika składników majątku gwarantują przepisy Kodeksu cywilnego. Tzw. skarga pauliańska (art. 527 i kolejne K.c.) daje wierzycielowi możliwość wystąpienia z żądaniem przeciwko nabywcy składników o uznanie zbycia za bezskuteczne względem niego. Uwzględnienie takiego powództwa pozwala następnie skierować egzekucję do składników majątku zbytych przez dłużnika, tak jakby nadal były jego własnością. Nabywca jako osoba trzecia będzie musiał znosić taką egzekucję.
Skarga może dotyczyć czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Skargą można wzruszać czynności nieodpłatne (w tym i darowiznę przykrywającą pozorną sprzedaż), a także odpłatne, np. gdy cena była istotnie zaniżona.
O wiele szersze możliwości wzruszenia czynności prawnych dłużnika ma jego syndyk, jeśli takowy zostanie ustanowiony na skutek ogłoszenia upadłości.
Syndyk przedsiębiorcy dodatkowo może, a nawet powinien przeanalizować samą procedurę wcześniejszego przejęcia jego działalności przez spółkę. Dotyczy to również tych przypadków, gdy przejęciu nie towarzyszyło zbycie składników majątku. Dobrowolne rezygnowanie ze źródeł przychodów - oddawanie klientów i zleceń na rzecz nowo utworzonej spółki - może być kwalifikowane jako działanie na szkodę przedsiębiorcy, a nawet jako czyn nieuczciwej konkurencji. Jeśli upadły prowadzi działalność w formie spółki handlowej, syndyk bez trudu może od jego byłych członków zarządu, czy wspólników uprawnionych do reprezentacji, dochodzić roszczeń odszkodowawczych. Z kolei wobec spółki, która przejęła działalność, syndyk może próbować dochodzić roszczeń z tytułu popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji.
Prawo pracy w sposób szczególny chroni wierzytelności wobec pracowników w razie przejścia zakładu pracy. Art. 231 § 1 i § 2 Kodeksu pracy (Dz. U. z 2023 r. poz. 1465) przewiduje, że w razie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę, co do zasady, staje się on z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, a za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy, powstałe przed przejściem części zakładu pracy na innego pracodawcę, dotychczasowy i nowy pracodawca odpowiadają solidarnie.
Pojęcie "przejścia zakładu pracy" jest interpretowane szeroko. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 lutego 2010 r., sygn. akt III PK 49/09, przyjął, że art. 231 K.p. ma zastosowanie również w razie zmiany wykonawcy usługi przez przedsiębiorcę, jeżeli nowy wykonawca przejmuje istotne składniki mienia związane z wykonywaniem tej usługi przez jego poprzednika. W zależności od stanu faktycznego, przejęcie działalności przez spółkę wraz z pracownikami może powodować, że spółka będzie ponosić odpowiedzialność za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy spoczywające na zadłużonym przedsiębiorcy. W konsekwencji spółka jako nowy pracodawca będzie musiała spłacać długi swego poprzednika.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2023 r. poz. 1610 ze zm.)
|