Opiekuję się ojcem, który jest osobą schorowaną. Ojciec mieszka w moim lokalu, pomagam mu również w załatwianiu codziennych spraw. Sytuacja finansowa ojca pogorszyła się. Ma on jeszcze dwoje innych dzieci, które nie angażują się w pomoc. Czy formalnie można je zobowiązać do tego, żeby przekazywały jakieś pieniądze na rzecz ojca? Jeśli tak, to czy wysokość świadczeń każdego z nich byłaby taka sama?
Obowiązek alimentacyjny to obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania. Zasadniczo obciąża on krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo, zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem. W sytuacji gdy jest kilku zstępnych lub wstępnych, obowiązek ten obciąża bliższych stopniem przed dalszymi (art. 129 § 1 K.r.o. - Dz. U. z 2023 r. poz. 2809 ze zm.).
Z powyższego wynika zatem, że formalnie dziecko (zstępny) może być zobowiązane do świadczeń alimentacyjnych na rzecz rodzica. Kluczowe jest, że krewnych w tym samym stopniu (np. dwoje dzieci) obowiązek alimentacyjny obciąża w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym. Nie jest zatem tak, że każde z dzieci płaci alimenty w tej samej wysokości. Co więcej, może zdarzyć się, że tylko na jedno z kilkorga dzieci obowiązek ten zostanie nałożony. W jednym z orzeczeń sąd wskazał, że jeżeli osoba wymagająca opieki ma oprócz osoby skarżącej jeszcze inne dzieci, z których część zamieszkuje w nieznacznej odległości od tej osoby, to realizując obowiązek alimentacyjny, w zakresie je obciążającym, mogą one wspomóc osobę skarżącą w opiece nad wymagającym opieki. Natomiast dzieci zamieszkujące w dalszej odległości, również realizując obowiązek alimentacyjny, w zakresie je obciążającym, powinny wspomóc tę osobę w inny sposób, tj. finansując pomoc w opiece nad nią (por. wyrok WSA w Krakowie z dnia 7 września 2023 r., sygn. akt III SA/Kr 488/23).
Zasadniczo uprawnionym do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Z pytania wynika, że nie jest zatem wykluczone, że w przypadku ojca Czytelnika mamy do czynienia ze stanem niedostatku. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Jedno dziecko może zatem mieć większe możliwości finansowe niż drugie i wówczas zasadne będzie obciążenie go większymi alimentami. W doktrynie wskazuje się, że dopuszczalna jest każda postać świadczeń alimentacyjnych, w tym poprzez świadczenia w naturze, jeżeli sposób ten będzie skuteczniej zabezpieczać interesy uprawnionego i będzie także wygodniejszy dla zobowiązanego. Sposób ten będzie mógł być stosowany właśnie przy świadczeniach alimentacyjnych, gdzie oprócz środków utrzymania istnieje konieczność zapewnienia opieki, np. starszym.
|