Mąż poinformował mnie, że wkrótce złoży pozew o rozwód. Od prawie roku nie potrafimy dojść do porozumienia w wielu kwestiach, nasze relacje nie są najlepsze. Czy w takiej sytuacji sąd może orzec rozwód, jeśli pozwany małżonek nie wyrazi zgody na rozwiązanie małżeństwa?
Zasadniczo wyrażenie zgody na rozwód przez współmałżonka nie jest potrzebne do orzeczenia rozwodu. Zgodnie z przepisami, jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, aby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód - są to tzw. warunki rozwodowe. Reguluje to art. 56 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 2020 r. poz. 1359 ze zm.). Niemniej, nawet jeśli oba warunki są spełnione, sąd rozwodu nie orzeknie, jeśli wystąpi choćby jedna z tzw. przeszkód rozwodowych. Rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 56 § 2 K.r.o.).
Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Należy pamiętać, że orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia. Na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy. Oznacza to, że jeśli wyłącznie winnym rozpadu więzi małżeńskich zostanie uznany mąż Czytelniczki, co do zasady, do rozwodu nie dojdzie (chyba że Czytelniczka wyrazi zgodę na rozwód).
Skorzystanie przez małżonka niewinnego z mającego ustawową podstawę uprawnienia do niewyrażania zgody na rozwód, którego domaga się małżonek wyłącznie winny rozkładu, nie może być traktowane samo w sobie jako pozostające w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. W orzecznictwie podkreśla się, że to żądający rozwodu małżonek wyłącznie winny trwałego i zupełnego rozkładu pożycia stron ma obowiązek dowieść faktów, które stanowiłyby dostateczną podstawę do wyrażenia oceny, że brak zgody na rozwiązanie małżeństwa należy uznać za moralnie naganny, powodowany pobudkami niezasługującymi na społeczną aprobatę, przy przyjęciu miernika oceny obiektywnej, dokonywanej z zewnątrz (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 maja 2016 r., sygn. akt I ACa 85/16).
|