Strażnik miejski zwrócił mi uwagę, że na chodniku, który znajduje się przy jednej z granic mojej nieruchomości, leżą liście. Poinformował mnie, że mam obowiązek dbać o to, by z chodnika zostały usunięte zanieczyszczenia - śnieg, błoto, lód, liście itp. Chodnik sprzątałam dzień wcześniej. W pobliżu mojej nieruchomości rośnie wiele drzew, które w okresie jesiennym zrzucają liście. Czy zanieczyszczenia muszą zostać uprzątnięte od razu?
NIE. Właściciel nieruchomości nie ma obowiązku usuwać od razu wszelkich nieczystości, które znajdą się na chodniku. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku m.in. przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z dróg dla pieszych położonych wzdłuż nieruchomości. Za taką drogę uznaje się wydzieloną część drogi publicznej przeznaczoną do ruchu pieszych położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Obowiązek ten został nałożony w art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2023 r. poz. 1469 ze zm.).
Powyższa regulacja wzbudza wątpliwości głównie w dwóch aspektach - tj. kiedy mamy do czynienia z "bezpośrednim" położeniem wspomnianej drogi do nieruchomości oraz jak szeroki jest zakres obowiązków ciążących na właścicielu nieruchomości. Pojęcie "bezpośredniość" należy interpretować zgodnie z jego dosłownym znaczeniem - chodzi zatem o obiekt znajdujący się bardzo blisko drugiego obiektu, "niczym nieprzedzielony". Właściciel nieruchomości nie jest zobowiązany do usunięcia ze wspomnianej drogi nieczystości, która jest oddzielona od granicy jego działki choćby niewielkim trawnikiem czy innym pasem.
Nie można również wymagać, by właściciel nieruchomości reagował natychmiast i by w sposób nieprzerwany, permanentny zapewniał uprzątnięcie liści, błota, śniegu, lodu. Powołany przepis nie określa częstotliwości wykonywania tych czynności. Oznacza to, że właściciel nieruchomości dochowa należytej staranności w tym względzie, jeśli czynności te były przez niego rzeczywiście wykonywane w sposób periodyczny, choćby efekt tych czynności nie był trwały. Dotyczy to zwłaszcza nieruchomości prywatnych. W przepisie mowa jest jedynie o obowiązku uprzątnięcia, nie można przyjąć, że mieści się w nim obowiązek wywozu nieczystości. Nieczystości na chodniku to nie tylko śnieg, ale np. liście. Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, że może być ich tak dużo, że właściciel, który je uprzątnął, nie będzie w stanie ich wywieźć. Nie jest to jego obowiązkiem. Przedmiotowego przepisu nie można interpretować w sposób rozszerzający.
Właściciel nieruchomości nie jest zobowiązany do uprzątnięcia drogi dla pieszych, na której jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych.
|