Ojciec sporządził przed śmiercią własnoręczny testament. Mam na to kilku świadków. Niestety, po jego śmierci nie możemy odnaleźć dokumentu. Obawiam się, że został zgubiony. Zamierzam wnieść sprawę do sądu, aby uregulować kwestię dziedziczenia po ojcu, jednak nie wiem co zrobić w sytuacji braku testamentu. Czy mogę powołać świadków na to, że zmarły sporządził testament o określonej treści?
Sprawa jest trudna. Może się bowiem zdarzyć, że sąd uzna, iż wobec braku testamentu dojdzie do dziedziczenia ustawowego. Trzeba bowiem pamiętać, że brak "dokumentu testamentowego" wcale nie musi oznaczać, że został on zgubiony. W międzyczasie ojciec Czytelnika mógł bowiem dokument zmienić czy go po prostu "anulować", np. podrzeć i wyrzucić. Z uwagi na całkowitą swobodę testowania spadkodawca nie musi w ogóle uzyskiwać zgody najbliższej rodziny czy nawet informować ich o takiej decyzji. Jeśli więc nie dojdzie do wykazania, że testament istniał i że w chwili śmierci spadkodawcy pozostał ważny i aktualny, wówczas dojdzie do dziedziczenia ustawowego. Wynika to z art. 926 § 2 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 ze zm.).
Gdyby testament był sporządzony w formie aktu notarialnego, zaginięcie wypisu tego dokumentu nie stworzyłoby wielu trudności. Znacznie trudniej przedstawia się to przy testamencie własnoręcznym. W jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy stwierdził, że podstawę dziedziczenia może stanowić testament własnoręczny, który zaginął. Przy czym fakt jego sporządzenia, ważność oraz treść rozporządzeń może i musi zostać udowodniona w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku (postanowienie SN z dnia 16 kwietnia 1999 r., sygn. akt II CKN 255/1998). Przykładowo, gdyby istniała choćby kopia testamentu, byłaby możliwość wykazania w sądzie, że taka również była treść oryginalnego dokumentu. Takie rozstrzygnięcie jest też bardziej prawdopodobne, jeśli dokument został powierzony jakiejś osobie (np. dziecku spadkodawcy), która to osoba dokument zgubiła. Jeśli zaś posiadał go cały czas spadkodawca, ciężko będzie wykazać, że brak testamentu wynika z jego zgubienia, a nie świadomego zniszczenia/wyrzucenia przez spadkodawcę.
W przypadku niewykazania istnienia testamentu i jego ważności w chwili śmierci spadkodawcy dochodzi do dziedziczenia ustawowego.
W tej sytuacji należy złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku. Wniosek należy opłacić opłatą sądową w wysokości 50 zł i złożyć do sądu rejonowego właściwego dla miejsca, w którym spadkodawca ostatnio stale zamieszkiwał. W dokumencie trzeba zawnioskować o przesłuchanie świadków (członków rodziny obecnych przy informowaniu przez zmarłego o fakcie i treści sporządzonego przez siebie testamentu). Jeżeli istnieją jakieś dokumenty, które choćby pośrednio uwiarygodniałyby zamieszczone we wniosku twierdzenia dotyczące istnienia i ważności testamentu, należy również załączyć je do wniosku.
|