Dwa miesiące temu zmarł mój ojciec. Chcemy wraz z rodzeństwem dopełnić formalności związanych z jego śmiercią i dziedziczeniem. Problem w tym, że nie możemy znaleźć testamentu własnoręcznego, który ojciec sporządził. Ojciec pokazał nam testament. Jego treść widziała cała najbliższa rodzina. Czy możemy domagać się stwierdzenia nabycia spadku na podstawie testamentu i zamiast dokumentu wykazać jego treść zeznaniami świadków (rodziny)?
Zasadniczo nie. Powołanie do spadku wynika z ustawy albo z testamentu. Jeśli testamentu nie ma, sąd stwierdza nabycie spadku według reguł ustawowych. Z opisu sprawy wynika, że ojciec Czytelnika sporządził testament własnoręczny. Jeśli taki dokument został zgubiony, to fizycznie sąd nie może się zapoznać z jego treścią. Nie może ocenić czy istnieje i sprawdzić czy został spisany w całości własnoręcznie przez spadkodawcę, co jest warunkiem jego ważności itp. Tylko sąd ma kompetencję, aby sprawdzić czy testament jest ważny. Sąd formalnie otwiera testament i ogłasza jego treść, o ile taki dokument spełnia wszystkie wymogi stawiane przez przepisy. Musi być on w całości napisany własnoręcznie przez spadkodawcę, podpisany oraz opatrzony datą. Nawet gdyby rodzina przedłożyła kserokopię takiego dokumentu, to nie będzie można uznać tego za testament (podobnie zdjęcia dokumentu czy wydruk zdjęcia dokumentu).
Okoliczność, iż spadkodawca pokazywał rodzinie własnoręczny testament, informował o jego treści, nie oznacza, że w późniejszym czasie nie mógł tego testamentu zmienić bądź anulować. Bliscy zmarłego nie musieli być w ogóle poinformowani np. o zmianie testamentu czy jego całkowitym odwołaniu. Co więcej, z różnych powodów mogli być nawet wręcz zapewniani przez spadkodawcę, że testament jest cały czas aktualny. Spadkodawca ma zawsze prawo swobodnie decydować o losie swojego majątku, także po spisaniu testamentu i złożeniu go np. na ręce członków rodziny.
Zdarzały się sprawy, gdy sąd dopuścił możliwość dziedziczenia testamentowego w razie zagubienia testamentu. Uznawano, że będzie to możliwe, pod warunkiem że sam fakt sporządzenia takiego testamentu, ważność oraz treść rozporządzeń w nim zamieszczonych zostaną udowodnione w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Zauważono, że rozstrzygnięcie po myśli zainteresowanych będzie bardziej prawdopodobne, jeśli dokument został powierzony jakiejś osobie (np. bliskiemu spadkodawcy), która to osoba dokument zgubiła. Ciężko natomiast będzie wykazać, że brak testamentu wynika z jego zgubienia, a nie świadomego zniszczenia czy wyrzucenia przez spadkodawcę, gdy dokument ten był cały czas w posiadaniu spadkodawcy. Wszystko zatem zależy od okoliczności sprawy, niemniej sytuacje, gdy stwierdza się dziedziczenie z testamentu, którego sąd fizycznie nie widział, bo zaginął, należą do rzadkości.
|