Przepisy ustawy o prawach konsumenta, klauzule niedozwolone czy zasady odpowiedzialności sprzedawcy za wady to tylko niektóre problemy prawne, o których pamiętać powinien każdy sprzedawca i twórca regulaminu sklepu. UOKiK już od kilku miesięcy zapowiada kontrole sklepów internetowych w 2016 r., na które warto się przygotować.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest instytucją prokonsumencką. Do kompetencji Prezesa UOKiK należy m.in. możliwość wszczęcia postępowania wyjaśniającego, które ma na celu ustalenie czy miało miejsce naruszenie chronionych prawem interesów konsumentów. Urząd co pewien czas przeprowadza kontrole poszczególnych rodzajów przedsiębiorców, analizując regulaminy, umowy zawierane z konsumentami i wskazując na stosowanie przez przedsiębiorców niedozwolonych klauzul umownych.
Takie kontrole w tym roku mają dotyczyć sprzedawców internetowych, dlatego warto się do nich przygotować sprawdzając regulaminy sklepów, działanie strony internetowej i treść zawieranych umów pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami.
Bardzo częstym błędem popełnianym zwłaszcza wśród sprzedawców, których działalność nie jest prowadzona na dużą skalę, jest kopiowanie regulaminów innych przedsiębiorców, zwłaszcza dużych serwisów. Istnieje bowiem przekonanie, że tacy przedsiębiorcy muszą mieć prawidłowy regulamin. Takie działanie jest nie tylko nieprawidłowe z punktu widzenia praw autorskich, ale przede wszystkim nie zapewnia należytej ochrony przedsiębiorcy z punktu widzenia przestrzegania przepisów dotyczących e-handlu. Wystarczy bowiem chociażby zapoznać się z rejestrem klauzul niedozwolonych prowadzonym przez UOKiK, aby zauważyć, iż także największe podmioty na rynku stosują regulaminy zawierające niedozwolone klauzule umowne.
Należy przypomnieć, iż zgodnie z treścią art. 3851 Kodeksu cywilnego, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przepis ten odnosi się właśnie do niedozwolonych postanowień umownych, przy czym nie dotyczy on postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Zatem zamieszczenie w regulaminach lub wzorcach umów postanowień umownych sprzecznych z obowiązującymi przepisami lub znajdujących się w rejestrze niedozwolonych klauzul umownych znajdujących się na stronie internetowej UOKiK powoduje, iż przepisy te nie wiążą konsumenta. Oprócz tego konsument może powoływać się na treść art. 3851 K.c. także w sytuacjach, gdy już po zawarciu umowy przedsiębiorca powołuje się na niekorzystne dla konsumenta postanowienia regulaminu lub wzorca umowy. Brak wpisu danego postanowienia do rejestru klauzul niedozwolonych nie decyduje, iż nie może on zostać uznany za taką klauzulę. Ostatecznej oceny w tym zakresie może dokonać sąd rozpoznający sprawę w oparciu o sporną umowę.
Sprzedawcy internetowi powinni na bieżąco analizować rejestr klauzul niedozwolonych oraz stosowane wzorce umowne i regulaminy.
Analizując regulaminy sklepów internetowych czy rejestr niedozwolonych klauzul umownych na pierwszy rzut oka widać, że wiele praktycznych błędów sprzedawców dotyczy problematyki odstąpienia od umowy i odpowiedzialności sprzedawcy za wady towaru. Trzeba pamiętać, iż zarówno możliwość odstąpienia przez konsumenta od umowy bez podawania przyczyny, jak i zasady odpowiedzialności sprzedawcy na podstawie rękojmi za wady towaru jest regulowana ustawowo. Sprzedawca nie ma możliwości ograniczenia swojej odpowiedzialności ustawowej, czy jej zmodyfikowania na niekorzyść konsumenta poza ramy wynikające z Kodeksu cywilnego czy ustawy o prawach konsumenta. Nie należy więc w regulaminach i wzorcach umów wpisywać postanowień innych niż wynikających z ustawy - wyjątkiem jest sytuacja, gdy sprzedawca chcąc wyróżnić się na tle konkurencji oferuje konsumentom dodatkowe uprawnienia (np. możliwość zwrotu towaru w terminie miesiąca od jego otrzymania).
Wiele problemów praktycznych dotyczy także możliwości rozpakowania i sprawdzenia towaru przez konsumenta. Sprzedawcy broniąc się przed używaniem rzeczy przed odstąpieniem umowy przez konsumenta starają się uniemożliwić mu odesłanie rzeczy rozpakowanej czy noszącej ślady używania. Jednak z treści art. 34 ust. 4 ustawy o prawach konsumenta wynika, że jeżeli sprzedawca dopełnił obowiązków informacyjnych, konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy. Nie można zatem skutecznie zakazać konsumentowi rozpakowania czy przymierzenia (bądź sprawdzenia) rzeczy. Sprzedawca ma natomiast prawo pociągnąć konsumenta do odpowiedzialności, o której mowa w przywołanym przepisie, jeżeli odesłana rzecz jest zniszczona lub uszkodzona.
Przygotowując się na kontrole UOKiK poza stosowanymi regulaminami i wzorcami umów warto sprawdzić czy sprzedawca należycie wypełnia obowiązki informacyjne, o których mowa w ustawie o prawach konsumenta. Dobrze jest sprawdzić także czy strona internetowa, za pośrednictwem której prowadzona jest sprzedaż, dostosowana jest do przepisów wprowadzonych ustawą o prawach konsumenta.
Dodatkowo pamiętać trzeba, iż sprzedawca przestrzegać musi również regulacji dotyczących ochrony danych osobowych czy przepisów ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2013 r. poz. 1422 ze zm.). Nie należy lekceważyć kontroli UOKiK, gdyż mogą one skutkować nałożeniem kary finansowej, której wysokość może wynosić do 10% obrotu osiągniętego w poprzednim roku. Dlatego, jeżeli sprzedawca ma wątpliwości co do przestrzegania przepisów, powinien rozważyć skorzystanie z pomocy profesjonalistów.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 30.05.2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. poz. 827 ze zm.)
Ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.)
|