Nowy Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych od początku swoich działań skupił się na kwestiach dotyczących przetwarzania danych osobowych dzieci i młodzieży. Widząc skalę zagrożeń, nawiązał współpracę z Biurem Rzeczniczki Praw Dziecka, czego wynikiem są prowadzone wspólnie konferencje i webinaria, które są cennym źródłem wskazówek w zakresie przewarzania danych osób małoletnich zarówno przez firmy prywatne, jak i instytucje publiczne, w tym zwłaszcza szkoły.
"Nie ma dzieci - są ludzie" słowa Janusza Korczaka można uznać, za motyw przewodni konferencji UODO "Wyzwania dla ochrony danych osobowych dzieci" oraz webinarium "RODO w szkolnej ławce. Wykorzystanie wizerunku dzieci - prawo i praktyka". Oba urzędy, tj. zarówno UODO, jak i Biuro Rzeczniczki Praw Dziecka apelują o szanowanie podmiotowości dziecka w zakresie przetwarzania jego danych osobowych, zwłaszcza wizerunku. Nieustanny rozwój technologii powoduje, że wciąż pojawiają się nowe zagrożenia, stąd tak konieczna jest edukacja na temat przetwarzania danych osobowych dzieci. Art. 8 ust. 1 RODO stanowi, że w przypadku usług społeczeństwa informacyjnego oferowanych bezpośrednio dziecku zgodne z prawem jest przetwarzanie danych osobowych dziecka, które ukończyło 16 lat. Jeżeli dziecko nie ukończyło 16 lat, takie przetwarzanie jest zgodne z prawem wyłącznie w przypadkach, gdy zgodę wyraziła lub zaaprobowała ją osoba sprawująca władzę rodzicielską lub opiekę nad dzieckiem oraz wyłącznie w zakresie wyrażonej zgody.
Motyw 38 preambuły RODO stanowi, że szczególnej ochrony danych osobowych wymagają dzieci, gdyż mogą one być mniej świadome ryzyka, konsekwencji, zabezpieczeń i praw przysługujących im w związku z przetwarzaniem danych osobowych. Taka szczególna ochrona powinna mieć zastosowanie przede wszystkim do wykorzystywania danych osobowych dzieci do celów marketingowych lub do tworzenia profili osobowych lub profili użytkownika oraz do zbierania danych osobowych dotyczących dzieci, gdy korzystają one z usług skierowanych bezpośrednio do nich. Jeśli chodzi o komunikaty kierowane do dzieci, to zważywszy na to, że zasługują one na szczególną ochronę, wszelkie informacje i wiadomości powinny być sformułowane jasnym i prostym językiem tak, aby dziecko mogło je bez trudu zrozumieć. Szczególne uprawnienia dotyczą możliwości sprostowania danych oraz skorzystania z prawa do "bycia zapomnianym", w przypadku gdy osoba, której dane dotyczą, wyraziła zgodę na przetwarzanie jeszcze jako dziecko. Prawo to ma znaczenie w przypadkach, gdy osoba, której dane dotyczą, wyraziła zgodę jako dziecko i nie była w pełni świadoma ryzyka związanego z przetwarzaniem, a w późniejszym czasie chce usunąć takie dane osobowe, w szczególności z internetu. RODO stanowi, że osoba, której dane dotyczą, powinna móc wykonywać to prawo, mimo że już nie jest dzieckiem.
Z badań przedstawionych na wspomnianych wydarzeniach wynika, że dzieci potrafią spędzać nawet 6 godzin dziennie przy urządzeniach elektronicznych. Dzieci generują duży ruch w internecie, nierzadko mają możliwości zakupowe (podłączone karty rodziców), są więc łatwym celem dla wszelkiego rodzaju nadużyć. Niestety zagrożenia w utracie danych osobowych przychodzą najczęściej od samych rodziców, którzy na swoich portalach społecznościowych publikują zdjęcia dzieci już od pierwszych chwil ich życia. Publikowanie zdjęć w popularnych mediach społecznościowych niesie za sobą bardzo duże ryzyko utraty danych. Główną przyczyną tego jest fakt, że media te w większości znajdują się poza Unią Europejską, w której obowiązuje unijne rozporządzenie, czyli RODO, a więc następuje transfer danych osobowych poza UE.
Przede wszystkim UODO zwraca uwagę, iż dziecko w zakresie swojego wizerunku ma prawo do samostanowienia. Mimo że w przypadku niepełnoletnich uczniów zgodę na przetwarzanie danych osobowych dzieci (w tym wizerunku) wyrażają rodzice (opiekunowie prawni dziecka), to zaleca się przy każdorazowym wykonywaniu zdjęć spytanie dziecka o jego zgodę. Dziecko ma prawo w danym dniu odmówić wykonania zdjęcia (źle się czuje, uważa, że źle wygląda) i należy jego decyzję uszanować i zdjęcia z jego udziałem nie wykonywać.
W żadnym przypadku udział w zajęciach dodatkowych czy pozalekcyjnych, np. w szkołach językowych, zajęciach sportowych, nie może być uzależniony od wyrażenia zgody na publikację zdjęć. Nie należy również oferować zniżki w cenie za udzieloną zgodę na publikację zdjęć.
Zasadniczo UODO stoi na stanowisku, iż należy pobierać odrębne zgody na wykonywanie zdjęć w różnych celach, tj. osobno na publikację w mediach, na wykonywanie zdjęć podczas wycieczki szkolnej, do szkolnej kroniki czy publikacji książkowych, np. o historii szkoły. Oznacza to, że jedna zgoda pobierana na początku roku szkolnego na wykonywanie zdjęć nie będzie wystarczająca. Taka praktyka była stosowana w większości szkół, trzeba będzie jednak ten pogląd zrewidować, co może powodować spore trudności. Do każdej zgody pobieranej w takim przypadku należy również spełnić obowiązek informacyjny, wynikający z art. 13 i 14 RODO (tzw. klauzula informacyjna).
UODO uznał, że w przypadku uczniów niepełnoletnich wyrażenie zgody przez jednego z rodziców, przy sprzeciwie drugiego rodzica (jeśli oboje mają pełnię praw rodzicielskich) uniemożliwia przetwarzanie wizerunku dziecka. Ponadto należy informować uczniów, którzy w trakcie roku szkolnego ukończyli 18. rok życia, o możliwości wycofania zgody wyrażonej przez rodziców na przetwarzanie danych w formie wizerunku i ich publikację. Pełnoletni uczniowie muszą taką zgodę wyrazić samodzielnie.
Nauczyciel jest administratorem danych osobowych ucznia, co do których samodzielnie decyduje o sposobie i celu przetwarzania, tj. wykonuje zdjęcia uczniom prywatnym telefonem, bez wyraźnego polecenia szkoły, bądź publikuje zdjęcia uczniów na prywatnych profilach społecznościowych. Dlatego należy tego bezwzględnie unikać.
Nie każdy wizerunek to dane osobowe. Jeżeli osoba na zdjęciu jest możliwa do zidentyfikowania, wówczas możemy mówić o danych osobowych. Na wizerunek składają się nie tylko rysy twarzy, ale również wszelkie cechy fizyczne. Wizerunek to zespół cech zewnętrznych człowieka, które są na tyle charakterystyczne, że pozwolą zidentyfikować konkretną osobę. UODO zaleca maksymalne ograniczenie publikacji zdjęć w mediach społecznościowych. Jeżeli już takie zdjęcia mają być umieszczane w mediach społecznościowych, powinny to być zdjęcia, na których nie można rozpoznać poszczególnych osób, widoczne są tylko sylwetki czy zarysy postaci.
Bezwzględnie należy również unikać publikowania zdjęć dzieci trzymających w rękach, świadectwa, dyplomy czy nagrody, które zawierają dane osobowe dzieci.
Udostępnianiem wizerunku będzie:
|
|