Moja mama została okradziona i doznała poważnego stłuczenia. Sprawca został ujęty bardzo szybko. Kiedy sprawa trafiła na policję okazało się, że istnieją poważne wątpliwości odnośnie jego poczytalności. Wspomniano również, że może okazać się, iż nie dojdzie do żadnego skazania. Czy to znaczy, że nie będzie można przeprowadzić sprawy i wymierzyć sprawiedliwości?
Nie do końca chodzi tutaj o brak wymierzenia sprawiedliwości. Nie zawsze jednak sprawiedliwość polega na wydaniu przez sąd wyroku skazującego. Przepis stanowi, że nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem. Wynika to z art. 31 § 1 Kodeksu karnego (Dz. U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 ze zm.).
Podstawową przesłanką odpowiedzialności karnej jest wina.
Wskazany przepis wbrew pozorom nie przesądza jeszcze o tym, że zawsze np. osoba chora psychicznie nie będzie mogła zostać skazana. Wprowadza się bowiem zastrzeżenie, aby w chwili popełniania czynu nie miała ona możliwości rozpoznania jego znaczenia lub kierowania swoim postępowaniem. Nawet w czasie poważnych chorób psychicznych spotkać się można z czasowym polepszeniem stanu zdrowia. Wówczas nie ma podstaw by osobę formalnie chorą psychicznie zwalniać z odpowiedzialności, skoro była świadoma tego co robi.
W sytuacji gdy w postępowaniu karnym zachodzi wątpliwość co do stanu psychicznego oskarżonego, prokurator lub sąd powołuje biegłych lekarzy psychiatrów, którzy mają wydać opinię o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego. Taka opinia zawiera informacje o stanie poczytalności badanego zarówno w chwili zarzucanego mu czynu, jak i jego aktualnego stanu zdrowia oraz zdolności do udziału w postępowaniu. Jeżeli wynik badania na to wskazuje, biegli sugerują również konieczność umieszczenia badanego w zakładzie zamkniętym, np. zakładzie psychiatrycznym. Wszystko to jednak nie oznacza, że osoba niepoczytalna popełniająca czyn zabroniony jako przestępstwo nie poniesie żadnych sankcji prawnych (karnych). Niemożność przypisania winy sprawcy czynu nie wyłącza postępowania dotyczącego zastosowania środków zabezpieczających. Jeżeli sprawca, w stanie niepoczytalności, popełnił czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości i zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że popełni taki czyn ponownie, sąd orzeka umieszczenie go w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym (art. 94 § 1 K.k.).
|