Art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego, który przewiduje zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności, narusza art. 8 ust. 1 dyrektywy 2000/31/WE w zakresie, w jakim zakazuje wszelkich form handlowej komunikacji elektronicznej, w tym za pośrednictwem strony internetowej utworzonej przez farmaceutę pracującego w aptece lub punkcie aptecznym. Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 19 czerwca 2025 r., sygn. akt C-200/24.
Skargę przeciw Polsce wniosła Komisja Europejska. W jej ocenie zakaz reklamy aptek i punktów aptecznych ogranicza swobodę przedsiębiorczości i swobodę świadczenia usług, wykraczając poza to, co jest konieczne do osiągnięcia celu ochrony zdrowia publicznego w Rzeczpospolitej Polskiej.
TSUE uwzględnił skargę w całości. Wskazał, że przepisy dyrektywy 2000/31/WE w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego, przewidują dla przedstawicieli zawodów regulowanych (np. farmaceutów) możliwość korzystania z informacji handlowych online w celu promowania swojej działalności. Na jej mocy farmaceuci mają prawo do reklamowania swojej działalności. Niedopuszczalne jest więc wprowadzanie ograniczeń w tym zakresie dla farmaceutów pracujących w aptekach.
W opinii Trybunału polski przepis narusza też swobodę świadczenia usług oraz swobodę przedsiębiorczości. Tak sformułowany zakaz pozbawia osoby mające siedzibę w Polsce, zamierzające otworzyć aptekę czy punkt apteczny, możliwości poinformowania potencjalnych klientów o swojej działalności. Zakaz ten utrudnia też działalność aptek z innych państw członkowskich, które zamierzają świadczyć swoje usługi w Polsce.
TSUE zaznaczył, że z orzecznictwa wynika, iż wprawdzie zważywszy na przyznane państwom członkowskim kompetencje w zakresie podejmowania decyzji o poziomie ochrony zdrowia publicznego mogą one podjąć środki umożliwiające wyeliminowanie lub zmniejszenie ryzyka zagrożenia niezależności zawodowej farmaceutów, to jednak Polska nie wykazała, iż ograniczenie tych dwóch podstawowych swobód może być uzasadnione ochroną zdrowia publicznego, a w szczególności zwalczaniem nadmiernego spożycia produktów leczniczych i zachowaniem niezależności zawodowej farmaceutów. Zdaniem Trybunału zakaz wszelkiej reklamy aptek, punktów aptecznych i ich działalności nie może chronić farmaceutów przed naciskami, które właściciele aptek mogliby wywierać w celu wpływania na sposób, w jaki farmaceuci doradzają swoim klientom. Takie naciski mogłyby występować niezależnie od istnienia reklamy tych aptek.
Tym samym zakaz ten wykracza poza to, co jest konieczne do ochrony niezależności zawodowej farmaceutów. W ocenie Trybunału mniej restrykcyjny środek mógłby polegać na dopuszczeniu takiej reklamy z poszanowaniem warunków, które pozwoliłyby na zachowanie etyki zawodowej farmaceutów poprzez uregulowanie, w razie potrzeby w sposób ścisły, form i warunków, jakie może przybrać wspomniana reklama.
|